SOFTWARE TECHNOLOGY ENGINEERING
To było poniekąd trochę szalone. W środę zadzwonili do mnie z agencji Studia w Danii z zapytaniem, czy byłbym w stanie rozpocząć studia za granicą już od poniedziałku następnego tygodnia. Po chwili zawahania odpowiedziałem: Oczywiście że tak, ale będę potrzebował waszej pomocy!
Aplikacja na kierunki IT
Z racji tego, że uczyłem się w klasie o profilu informatycznym nie miałem dużo zajęć z fizyki w programie nauczania technikum, do którego uczęszczałem. Niestety fizyka była wymagana przy aplikacji na kierunek, na którym zależało mi najbardziej - Software Technology Engineering. Po konsultacji z agencją postanowiłem aplikować również na inne kierunki w Danii związane z informatyką i programowaniem. Były to kierunki AP degree na które spełniałem wszystkie wymogi formalne.
Pomimo braku godzin z fizyki agencja dokładnie wyjaśniła mi, jak przygotować podanie na kierunek STE, by nie było odrzucone w pierwszej kolejności. Myślałem wtedy, że zrobiłem wszystko prawidłowo i miałem wielkie nadzieje związane ze studiowaniem w Danii. Najwyraźniej List Motywacyjny napisany przeze mnie nie był wystarczająco przekonujący i moje podanie na kierunek zostało jednak odrzucone. W późniejszym terminie dostałem również odmowne odpowiedzi od pozostałych uczelni w Danii, które w tym roku na kierunki IT rozpatrywały tylko podania z 1. priorytetem. Zasmucony tymi informacjami znalazłem pracę wakacyjną i zacząłem pomału oswajać się z perspektywą studiowania na uczelni w Toruniu, na którą dostałem się bez problemu.
Rekrutacja Dodatkowa
Nie wiedziałem jednak, że agencja doceniając moje zdolności i umiejętności w programowaniu nie dała tak łatwo za wygraną i w międzyczasie postanowiła skontaktować się w mojej sprawie bezpośrednio z Panią dziekan na uczelni, na której zależało mi najbardziej. Po kilku rozmowach okazało się, że na kierunku zwolniło się kilka miejsc i Pani dziekan jest skora zaakceptować moje podanie ze względu na moje osiągnięcia i umiejętności związane z informatyką. Wszystko jednak zależało od tego, czy nadal jestem zainteresowany studiowaniem w Danii i czy byłbym w stanie przybyć do Horsens w ciągu kilku dni, gdyż semestr właśnie się rozpoczął.
Teraz już wiem, że życie może się zmienić diametralnie z dnia na dzień, a marzenia spełniają się czasem w najmniej oczekiwanym momencie. W jednym dniu możesz siedzieć w pracy i myśleć o typowo polskich problemach, a w następnym tygodniu możesz rozpocząć życie od nowa, w innym kraju, w innym otoczeniu, w innej kulturze, żyjąc i używając innego języka.
Jesteśmy na miejscu
Oczywiście wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie ogromna pomoc i zaangażowanie ze strony agencji. To właśnie ekipa Studia w Danii pomogła mi w procesie aplikacji na studia za granicą poprzez przygotowanie i wypełnienie odpowiednich dokumentów, przygotowanie i zorganizowanie testu językowego, tłumaczenie dokumentów, rozmowy z uczelnią, oraz pomoc przy wielu innych rzeczach, które można by wymieniać w nieskończoność.
Nawet przyjazd do Danii w ciągu 3 dni byłby niewykonalny bez pomocy agencji, która jest obecna na miejscu w tym kraju. To oni wytłumaczyli mi jak i gdzie przyjechać, to oni pomogli mi w znalezieniu zakwaterowania w Horsens a nawet zorganizowali mi tymczasowy nocleg do momentu przeprowadzki do otrzymanego pokoju w akademiku.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Teraz już wiem, że gdybym jednak dostał się na kierunek w Danii z mojego 2. albo 3. wyboru, to nigdy bym raczej nie studiował na kierunku, na którym zależało mi najbardziej. Czasem warto być trochę szalonym, a gdy nadarza się okazja, to trzeba ją po prostu wykorzystać, gdyż podobna możliwość może się więcej nie powtórzyć. I trzeba też wiedzieć z kim współpracować. Samemu można zrobić wiele rzeczy szybko, jednak działając razem można zajść daleko. Niech te słowa będą moją najlepszą rekomendacją, jaką mogę wystawić ekipie Studia w Danii.
Franek z Bydgoszczy, Zespół Szkół Elektronicznych
Chcesz widzieć więcej na temat studiowania programowania w Danii?
Comentários